Dopiero w poniedziałek po południu ukraińscy celnicy zaczęli przyjmować tiry z Polski w ilościach zadowalających - mówią polscy celnicy. Od południa przez przejście w Dorohusku wyjechało 460 ciężarówek. Przed granicą nadal jednak czeka długa kolejka samochodów.
Wyraźne przyspieszenie co prawda nastąpiło tej nocy. Ukraińcy przejęli na swoją stronę 300 tirów, ale stało się to co przewidywali wczoraj celnicy. Kierowcy, którzy usłyszeli o tym, że awaria serwera została usunięta, zaczęli masowo podążać w kierunku przejścia w Dorohusku. W kolejce czeka w tej chwili około 400 ciężarówek.
Według straży granicznej ich odprawa potrwa nawet 20 godzin, pod warunkiem, że po stronie ukraińskiej nie wydarzy się nic nadzwyczajnego i tempo odpraw zostanie utrzymane.
Do awarii centralnego serwera ukraińskiej służby celnej doszło w nocy z soboty na niedzielę.