Ratownicy zalewają wodą sztolnie w kopalni węgla kamiennego im. Zasiadki w Doniecku na wschodzie Ukrainy. W ostatnich dwóch tygodniach w wyniku serii wybuchów metanu zginęło tam 106 górników.

REKLAMA

Decyzję o zalaniu płonących od 18 listopada korytarzy podjęła rządowa komisja badająca przyczyny katastrof w kopalni. W poniedziałek ukraińskie władze oświadczyły, że wydobycie węgla w kopalni Zasiadki zostaje wstrzymane do czasu ustalenia przyczyn wybuchów. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

W trzeciej w ostatnich tygodniach eksplozji, do którego doszło w kopalni w niedzielę wieczorem, zginęło pięć osób, a 66 zostało rannych. Dzień wcześniej, w sobotę, w wyniku wybuchu metanu zatruciu czadem uległo 50 osób. Ofiar śmiertelnych wówczas nie było.

18 listopada, także w wyniku wybuchu metanu, w kopalni im. Zasiadki straciło życie 101 osób. Ciała dziesięciu z nich nadal pozostają pod ziemią.

Ukraińskie kopalnie, ze względu na wysoką koncentrację metanu, należą do najniebezpieczniejszych w świecie. Co roku ginie w nich ok. 300 górników.