Unia Europejska po raz kolejny ostrzega Serbię, że zawiesi rozmowy z Belgradem w sprawie zacieśnienia stosunków, jeśli serbskie władze nie aresztują i nie przekażą Trybunałowi Haskiemu generała Ratko Mladića, oskarżonego o zbrodnie wojenne i ludobójstwo.
Unia dała Belgradowi czas do jutra na aresztowanie byłego dowódcy armii bośniackich Serbów. W przeciwnym razie odwołana zostanie planowana na pierwszą połowę maja kolejna runda negocjacji o zacieśnieniu stosunków między Unią a Belgradem.
A władze w Belgradzie od miesięcy grają na zwłokę. Z jednej strony zaprzeczają, jakoby znały miejsce pobytu Ratko Mladicia, z drugiej jednak zapewniają międzynarodową społeczność, że już wkrótce zostanie on pojmany. Na wolności wciąż przebywa także
były przywódca bośniackich Serbów, Radowan Karadzić, oskarżony o podobne zbrodnie co Mladić.