​W związku ze śmiercią 36 osób, na skutek szalejących od niedzieli pożarów, rząd Antonia Costy ogłosił trzydniową żałobę narodową w Portugalii. Liczba ofiar może wzrosnąć z uwagi na trwające poszukiwania zaginionych oraz dużą liczbę ciężko rannych.

REKLAMA

Jak poinformował Costa, trzydniowa żałoba narodowa będzie obowiązywała od wtorku. Premier przypomniał, że to druga na przestrzeni czterech ostatnich miesięcy żałoba narodowa związana z pożarami.

Władze obrony cywilnej podały, że na terenie kraju ponad cztery tysiące strażaków walczy w poniedziałek wieczorem z ponad 150 pożarami trawiącymi lasy i grunty rolne w różnych regionach kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w dystryktach Viseu, Coimbra, Guarda i Castelo Branco, gdzie zarejestrowano największą liczbę ofiar spośród wszystkich 36 dotychczas potwierdzonych.

Przedstawiciele gmin środkowej i północnej Portugalii twierdzą, że podana przez obronę cywilną liczba rannych - ok. 60 osób - "wydaje się zaniżona". Ujawnili liczne przypadki zatruć dymem oraz zranień w trakcie obrony domostw przed ogniem.

Wiele osób z powodu zamkniętych dróg i braku połączeń telekomunikacyjnych wciąż uznawanych jest za zaginione. Mamy takie przypadki także w naszej miejscowości - powiedział Jose Pinto, burmistrz Pampilhosa da Serra, gdzie żywioł wdarł się do miasta, niszcząc w poniedziałek kilkaset domów.

Liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć

Eksperci ds. bezpieczeństwa przewidują, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć nie tylko w związku z licznymi zaginięciami, ale także z powodu bardzo ciężkiego stanu 15 hospitalizowanych osób.

W ocenie komentatorów fala pożarów trawiących Portugalię może przyczynić się do dymisji minister spraw wewnętrznych Constancy Urbano de Sousy, której odwołania domagali się w piątek deputowani opozycji w parlamencie. Dyskusja nad odwołaniem szefowej MSW miała miejsce w związku z opublikowaniem raportu niezależnych ekspertów w sprawie przyczyn czerwcowego pożaru w Pedrogao Grande. Choć dochodzenie wykazało, że u źródeł tragedii leżała awaria sieci elektrycznej, to potwierdziło liczne nieprawidłowości w prewencji oraz w akcji ratowniczej.

Pożar w Pedrogao Grande doprowadził 17 czerwca do śmierci 64 osób. Nazajutrz premier Costa ogłosił trzydniową żałobę narodową.

W tym roku na terenie Portugalii zginęło w efekcie pożarów 90 osób, a ponad 350 zostało rannych.

(ł)