Silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,0 nawiedziło w piątek rano (czasu miejscowego) południe Alaski; w stolicy stanu, Anchorage, zatrzęsły się domy. Ogłoszono ostrzeżenie przed tsunami dla południowych wybrzeży Alaski. Nie zanotowano ofiar ani poważnych strat.
Według pierwszych informacji amerykańskiej służby geologicznej (USGS) trzęsienie ziemi wystąpiło o godzinie 8.29 (18.29 czasu polskiego) na głębokości 41 km i w odległości 13 km od Anchorage.
Trzęsienie ziemi było na tyle silne, że z mebli pospadały przedmioty, a domy się zatrzęsły - napisał dziennik "Anchorage Daily News", główna gazeta na Alasce.
Zdjcia, ktre docieraj z Alaski pokazuj troch zniszcze po silnym trzsieniu ziemi. Obowizuje ostrzeenie przed tsunami. @RMF24pl pic.twitter.com/v6gg5A4CTv
p_zuchowski30 listopada 2018
Ludzie wylegli z biur i domów na ulice. Szybko wrócili, lecz wstrząs wtórny o magnitudzie 5,8, który wystąpił po kilku minutach, sprawił, że znów wyszli z budynków.
Alasca (2018) - 7.2 magnitude earthquake...#alaska #earthquake #earthquakealasca #terremotoalaska #earthquakeus #climatechange #globamwarming pic.twitter.com/izOYC4BLNl
blogruivismo30 listopada 2018
Policja na alaskańskiej wyspie Kodiak zaleciła mieszkańcom, aby udali się na położone wyżej tereny z uwagi na możliwość wystąpienia tsunami. Wyspa leży w odległości 320 km na południe od Anchorage.
W marcu 1964 roku Alaskę nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 9,2, najsilniejsze zanotowane w historii USA. Jego epicentrum znajdowało się 120 km na wschód od Anchorage. Wstrząsy, które trwały 4,5 minuty oraz tsunami kosztowały życie około 130 osób.
(ag)