Trzy podwodne wstrząsy zarejestrowane w ciągu kilku ostatnich godzin miały siłę ponad sześciu stopni w skali Richtera. Nie ma doniesień o ewentualnych ofiarach lub stratach.
Indonezja leży w tzw. pierścieniu ognia, obszarze uskoków tektonicznych, w którym niemal codziennie dochodzi do sejsmicznych drgań. Pierścień ognia ciągnie się aż do zachodnich wybrzeży Ameryki, w tym Peru.
Liczba ofiar wczorajszego potężnego trzęsienia ziemi w tym kraju sięgnęła 500. To jednak wciąż nie jest bilans ostateczny. Ponad dwa tysiące ludzi trafiło do szpitali, które apelują o oddawanie krwi. Władze ogłosiły trzydniową żałobę narodową.