Donald Trump kolejny raz grozi Chinom nałożeniem dodatkowych ceł na chińskie produkty, które - tym razem - mogą objąć dobra warte 300 mld USD. Wszystko po to, by zmusić Pekin do zmiany polityki gospodarczej. Nie wiadomo jakich towarów miałby dotyczyć cła.
Nasze rozmowy z Chinami, wiele interesujących rzeczy się dzieje. Zobaczymy co się wydarzy... Mogę podwyższyć o kolejne co najmniej 300 miliardów USD i zrobię to we właściwym czasie - powiedział dziennikarzom Trump w Irlandii. Nie sprecyzował jednak jakich towarów dotyczyłyby cła.
Przed odlotem z lotniska Shannon w Irlandii do Francji na obchody 75. rocznicy lądowania aliantów w Normandii Trump jednocześnie zastrzegł, iż jego zdaniem zarówno Chińczycy jak i Meksykanie chcą porozumienia handlowego z USA.
Administracja Trumpa wytoczyła Chinom wojnę handlową, by zmusić je do zmiany polityki gospodarczej. USA zarzucają ChRL, że zezwala na kradzież własności intelektualnej przez krajowe podmioty oraz wymusza transfer technologii od działających w Chinach firm zagranicznych.
Do niedawna USA i Chiny prowadziły negocjacje mające zakończyć spór handlowy, jednak od podwyżki karnych ceł na chiński eksport z 10 maja żadna ze stron nie ogłosiła planów kolejnych rozmów handlowych wysokiego szczebla.
Trump niedawno zarzucił władzom Chin złamanie ustaleń uzgodnionych wcześniej w rokowaniach. Pod koniec maja w życie weszły kolejne karne cła, nałożone na siebie nawzajem przez strony konfliktu.
Napięcia gospodarcze pomiędzy USA a Chinami podniosły się po niedawnej decyzji Waszyngtonu dotyczącej Huawei, w praktyce odcinającej ten koncern od amerykańskiej technologii.