Trudne warunki turystyczne panują w Tatrach. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) odradzają wyjść na szlaki powyżej górskich schronisk. Najwięcej turystów wędruje do Morskiego Oka. Parkingi przed tym popularnym szlakiem są zapełnione już w godzinach porannych – powiedział PAP Jan Krzeptowski – Sabała z TPN.
Na Kasprowym Wierchu leży 148 cm śniegu. Temperatura w górach wyraźnie poszła w górę. W poniedziałek rano termometry na szczycie wskazywały dwa stopnie mrozu, a dzień wcześniej na Kasprowym było 12 st. mrozu.
Morskie Oko to najbardziej znane miejsce w Tatrach i łatwo dostępne, dlatego wielu turystów decyduje się na właśnie ten kierunek. Należy jednak pamiętać, że końcowy odcinek tej trasy przecina Żleb Żandarmerii, z którego często schodzą śnieżne lawiny - powiedział PAP przyrodnik.
Do 6 stycznia wydłużono czas pracy fiakrów, którzy wożą turystów do Morskiego Oka. Ostatnie kursy na dół będą o godz. 19. W poprzednich latach kursy wozów kończyły się o 16.
Zdecydowaliśmy się na wydłużenie czasu pracy wozaków, ponieważ w poprzednich latach zdarzało się, że turyści, których została noc nad Morskim Okiem nie byli przygotowani na wędrówkę na dół i musiała interweniować straż pożarna i policja. Aby uniknąć takiej sytuacji, fiakrzy będą pracowali dłużej - dodał Krzeptowski - Sabała.
Z powodu powalonych drzew w Tatrach zamknięte są dwa szlaki turystyczne: zielony z Hali Gąsienicowej na Rówień Waksmundzką oraz czerwony z Psiej Trawki na także na Rowień Waksmundzką.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Odradzane są wyjścia na szlaki powyżej górskich schronisk, gdzie powinni poruszać się tylko turyści posiadający zimowe doświadczenie turystyczne i posiadający odpowiedni sprzęt zimowy jak raki, czekan oraz lawinowe ABC czyli detektor sondę i łopatkę.
TOPR pokazał zdjęcia z akcji ratunkowej w Tatrach. „Naprawdę ciężkie warunki”