Dwie kobiety i trzech mężczyzn – to ofiary pożaru budynku w niemieckiej miejscowości Lambrecht. Jak poinformował rzecznik polskiego resortu spraw zagranicznych cztery z nich to obywatele RP. Wciąż trwają ustalenia co do tożsamości piątej ofiary.
Do pożaru w wielorodzinnym domu w Lambrecht w leżącym na zachodzie Niemiec kraju związkowym Nadrenia-Palatynat doszło w nocy z czwartku na piątek. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Nic nie wskazuje na podpalenie. Służby nie wykluczają natomiast, że powodem tragedii mogła być usterka techniczna albo czyjaś nieostrożność.
Strażacy uważają, że w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar, nie było czujników dymu, a wszystkie osoby, które zginęły, znajdowały się w tym samym lokalu. Pozostałych mieszkańców udało się bezpiecznie ewakuować.
Pożary domów mieszkalnych z wieloma ofiarami śmiertelnymi zdarzają się w Niemczech rzadko, tym niemniej w ostatnich latach miały miejsce takie przypadki. W październiku 2015 roku cztery osoby zginęły w Pforzheim w Badenii-Wirtembergii, prawdopodobnie wskutek nieostrożnego obchodzenia się z piecykiem. Tragiczny w skutkach był także pożar w Badenii-Wirtembergii w 2013 roku, w którym zginęła kobieta wraz z siedmiorgiem dzieci.