7 osób, w tym czworo dzieci zginęło w pożarze mieszkania w Nicei. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia.
Strażacy z Nicei w nocy ze środy na czwartek dostali zgłoszenie o pożarze jednego z mieszkań na siódmym piętrze w dzielnicy Moulins. Po przybyciu na miejsce bez zastanowienia ruszyli do akcji gaśniczej. Pożar wybuchł w lokalu mieszkalnym na siódmym, ostatnim piętrze, w którym przebywała 10-osobowa rodzina.
"Co najmniej siedem osób zginęło w nocy ze środy na czwartek w pożarze budynku mieszkalnego w Nicei na południu Francji" - poinformowała straż pożarna. Przyczyny tragedii nie są na razie znane.
Jak relacjonuje Iftahu Toliha, przyjaciel rodziny, kiedy przyjechał na miejsce, zobaczył strażaków walczących z ogniem. Nie dostał od nich żadnych szczegółowych informacji, tylko tyle, że przeżyły dwie osoby.
Na balkonie mieszkania schronili się: ojciec, najstarszy syn i dwóch pozostałych członków rodziny, którym udało się uratować życie. W pewnym momencie ojciec podjął decyzję o próbie zejścia na dół, bez zastanowienia ruszył za nim syn. Jeden z ewakuowanych zeznał, że widział, jak obaj spadli.
Immense motion aprs lincendie dramatique aux Moulins qui a cot la vie 7 personnes. Plusieurs enfants pourraient tre parmi les victimes. Une personne est en urgence absolue. Toutes mes penses vont vers les familles et proches des victimes.
cestrosiJuly 18, 2024
Gérald Darmanin, ustępujący minister spraw wewnętrznych, na swoim profilu na platformie X, potwierdza śmierć 7 osób, w tym troje małych dzieci i nastolatek.
Jak informuje nicejski prokurator Damien Martinelli, dzieci, które zginęły, miały 5, 7 i 10 lat. Pozostałe ofiary to nastolatek, dwie kobiety i mężczyzna. Dodaje również, że na plan pierwszy wysuwa się wersja o kryminalnym podłożu tragedii. Wszczęto śledztwo w sprawie umyślnego spowodowania pożaru o skutkach śmiertelnych.
Anne Ramos, zastępca burmistrza Nicei zapewnia: osoby, które ucierpiały w wyniku pożaru, trafią do rodzinnego ośrodka pomocy kryzysowej w Nicei.
33 osoby zostały ewakuowane. Trzy osoby udało się uratować przy użyciu specjalnej drabiny. Dwoje poszkodowanych trafiło do szpitala.
Ogień został ugaszony o 7.00 rano. Klatka schodowa została doszczętnie zniszczona.
Policja wyjaśnia okoliczności pożaru.