Brytyjska telewizja BBC wyemitowała film z przebiegu wypadku słynnego prezentera programu "Top Gear" Richarda Hammonda. Do zdarzenia doszło w ubiegłym roku podczas kręcenia jednego z odcinków popularnego motoryzacyjnego show.
W Wielkiej Brytanii trwają obecnie zdjęcia do kolejnej serii magazynu. Uczestniczy w nich Hammond.
Psychicznie wszystko jest ze mną w porządku - stwierdził popularny "Chomik" . Jedyna zmiana jaka u mnie nastąpiła to to, że teraz lubię selera, którego nie znosiłem przed wypadkiem - powiedział.
Dziennikarz uległ wypadkowi pod koniec września ubiegłego roku. 36-letni Hammond jechał samochodem z napędem odrzutowym, próbował pobić rekord prędkości. Nagle jego auto skręciło w prawo i kilka razy przekoziołkowało w powietrzu. W momencie wypadku miał jechać z prędkością dochodzącą do 450 kilometrów na godzinę.