Mężczyzna, który wspiął się na Wieżę Eiffla, powodując ewakuację zwiedzających, ma rosyjskie obywatelstwo i ubiega się o azyl polityczny we Francji. Poinformowały o tym źródła we francuskiej policji, potwierdzając, że groził on popełnieniem samobójstwa.
Nadal nie wiadomo, dlaczego mężczyzna, który wspinał się wczoraj prawie na trzecie piętro wieży Eiffla, groził popełnieniem samobójstwa.
Przypomnijmy, że przez sześć godzin odmawiał on zejścia na drugie piętro zabytku, co spowodowało ewakuację ponad dwóch i pół tysiąca zwiedzających. Według funkcjonariuszy, młody mężczyzna nie znał francuskiego - próbował rozmawiać z ratownikami po angielsku i rosyjsku.
Grozi mu grzywna za nielegalne wejście na Wieżę Eiffla. Dyrekcja spółki obsługującej obiekt (SETE) wniosła przeciwko niemu skargę - co oznacza, że może ona również domagać się od niego odszkodowania za straty finansowe.
Dziś Wieża Eiffla została ponownie udostępniona dla zwiedzających, a poniedziałkowi pechowcy, którzy zostali ewakuowani, otrzymają zwrot pieniędzy za bilety.
Już w październiku 2017 roku wszystkich znajdujących się na wieży Eiffla ewakuowano z powodu "obecności na filarze budowli młodego człowieka, który groził popełnieniem samobójstwa". Wtedy również policjantom i strażakom udało się w końcu nakłonić go do odstąpienia od tych zamiarów.
Zbudowana z okazji Paryskiej Wystawy Światowej w 1889 r. wieża Eiffla jest jednym z najchętniej odwiedzanych obiektów turystycznych na świecie. Rocznie sprzedaje się 7 milionów biletów, które pozwalają na wjazd na jedno z trzech pięter budowli.