Frans Timmermans zapomniał, że jest unijnym komisarzem odpowiedzialnym za kwestię praworządności? Na swoim profilu na Twitterze przedstawia się wyłącznie jako kandydat socjaldemokratów na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Nowe wytyczne KE w sprawie standardów etycznych dla komisarzy biorących udział w wyborach nakazują rozdzielenie tych funkcji na portalach społecznościowych.
Komisja Europejska pod wpływem krytyki m.in. Polski i Węgier przyjęła wytyczne dotyczące standardów etycznych dla komisarzy biorących udział w eurowyborach. Zgodnie z nimi, członkowie KE nie mogą m.in. wykorzystywać do prowadzenia kampanii zasobów przysługujących im z racji pełnionej funkcji. Zalecono im także wprowadzenie wyraźnego rozróżnienia między internetowymi działaniami jako członkowie KE a aktywnością jako uczestnicy kampanii wyborczej.
Wystarczy przeanalizować profil Timermansa na Twitterze, żeby przekonać się, że nie stosuje się do zaleceń KE. Warto podkreślić, że choć weszły w życie dzisiaj, to były one omawiane już na kolegium komisarzy 9 stycznia. Informacje z kampanii wyborczej mieszają się na jego profilu z doniesieniami dot. jego działalności jako komisarza. Jest np. informacja z 18 czerwca 2018 r., że Timmermans liczy na konstruktywny dialog z premierem Morawieckim i informacja z 11 października 2018 r., że w miejscowości Heeren rozpoczął kampanie wyborczą. Osoby, które zaczęły śledzić Timmermansa ze względu na jego działalność jako komisarza, otrzymują teraz informacje o jego działalności jako kandydata na szefa KE.
Last night I launched my European election campaign with a speech in Dutch, in my hometown of Heerlen.Here is the English translation of that speech:https://t.co/iG6OnjZEQc pic.twitter.com/VoQCh1laNs
TimmermansEU11 padziernika 2018
Od 11 grudnia 2018 r., gdy na kongresie socjaldemokratów Timmermans został ogłoszony kandydatem, jego konto na Twitterze służy już prawie wyłącznie kampanii wyborczej. A na profile komisarzy (w większości prowadzone są one przez ich współpracowników) można dostać się poprzez oficjalną stronę KE - przy nazwisku komisarza widnieje charakterystyczny znak TT.
Timmermans przedstawiając się na Twitterze w ogóle nawet nie wspomina, że jest komisarzem. Inni komisarze - np. Elżbieta Bieńkowska - komisarz ds. rynku wewnętrznego - wyraźnie informują o swojej funkcji. Timmermans prezentuje się wyłącznie jako kandydat socjaldemokratów "na stanowisko kolejnego przewodniczącego KE". Nawet zdjęcie w tle jego profilu pochodzi z kongresu partyjnego w Lizbonie.
Nasza brukselska korespondentka wysłała pytania do Komisji Europejskiej, czy profil Timmermansa na Twitterze jest zgodny z nowymi wytycznymi i czy komisarz powinien założyć konto prywatne, tak jak to zrobił Donald Tusk. Były polski premier występuje na Twitterze jako szef Rady Europejskiej i ma też drugie konto, na którym często komentuje sytuację w Polsce.