Teksas pod szczególnym nadzorem. Władze federalne w porozumieniu ze stanowymi rozpoczynają specjalny program ochrony dzieci przed handlarzami narkotyków z Meksyku.
Okazało się, że meksykańskie kartele narkotykowe tak dobrze rozwinęły swoją sieć, że mają już nawet bazy rekrutacyjne w Teksasie. Na ich zlecenie działają nieletni. Za 50 dolarów stoją na czatach lub przenoszą narkotyki przez granicę.
Handlarze wykorzystują ich jako przynęty - wysyłają po paczkę, by sprawdzić, czy nie obserwują jej amerykańskie służby. Gdy transport jest bezpieczny, przejmują narkotyki.
Do szkół rusza specjalna grupa agentów, którzy mają rozmawiać z dziećmi, by nie stały się ofiarami narkotykowych grup.