Tallin wstrzymał oddech. Władze obawiają się, że może dziś dojść do kolejnych zamieszek. W tradycyjne radzieckie święto pracy rosyjskojęzyczna mniejszość zamieszkała w Estonii zapowiada masowe akcje protestu wobec przeniesienia pomnika żołnierzy radzieckich na cmentarz wojskowy.
Władze obawiają się, że majówki zakończą się znów masowymi akcjami protestu lub nawet zamieszkami, jak pod koniec zeszłego tygodnia, po tym jak pomnik „Żołnierza z brązu” został zdemontowany i wywieziony z centralnego placu estońskiej stolicy. Tym bardziej, że ktoś rozsiewał pogłoski, iż pomnik został pocięty na kawałki.
Dlatego już po południu monument ustawiony w rekordowym tempie na cmentarzu żołnierzy radzieckich mogli obejrzeć dziennikarze. Ale wczoraj do Tallina przyleciała delegacja rosyjskich deputowanych. Trudno powiedzieć jaką rolę odegrają, zwłaszcza, że Rosja próbuje nie dopuścić do uspokojenia sytuacji.