Tajemnicza metalowa kopuła wywołała spore zamieszanie na plaży w Green Head w zachodniej Australii. Policja i władze ustalają, co to za przedmiot. Został uznany za niebezpieczny. Dlatego funkcjonariusze zaapelowali, by się do niego nie zbliżać.

REKLAMA

We are currently making enquiries related to this object located on a beach near Jurien Bay in Western Australia.The object could be from a foreign space launch vehicle and we are liaising with global counterparts who may be able to provide more information.[More in comments] pic.twitter.com/41cRuhwzZk

AusSpaceAgencyJuly 17, 2023

"Zapewniamy społeczeństwo, że cały czas współpracujemy z wieloma państwowymi i federalnymi agencjami, by ustalić pochodzenie tego obiektu" - poinformowała w komunikacie policja.

Jak przekazują mieszkańcy Green Head, cylinder ma ok. 2,5 metra szerokości i ok. 3 metrów długości.

Obiekt stał się już swoistą atrakcją dla lokalnych mieszkańców. To wielkie wydarzenie towarzyskie - opisywał jeden z nich. Jak dodawał, w nocy na plażę przyszło wielu mieszkańców. Dzieci kopały dookoła zamki z piasku - relacjonował.

Australia baffled as unidentified mystery object washes up on beach https://t.co/P04oDeCIef

BBCWorldJuly 17, 2023

Według eksperta ds. lotnictwa Geoffrey’a Thomasa przedmiot to prawdopodobnie zbiornik paliwa z rakiety, która spadła do Oceanu Indyjskiego w ciągu ostatniego roku.

Australijska agencja kosmiczna przyznała, że gigantyczny cylinder mógł odpaść od zagranicznej rakiety. Dlatego będzie kontaktować się w tej sprawie z innymi międzynarodowymi agencjami kosmicznymi.

W sieci pojawiły się też spekulacje, że jest to część samolotu malezyjskich linii lotniczych, który zaginął w 2014 roku. Na jego pokładzie było 239 pasażerów. Geoffrey Thomas ucina jednak krótko te sugestie. Nie ma takiej możliwości - mówi. To nie jest żadna część Boeinga 777 - uzasadnia.