Duńskie władze znalazły w Bałtyku przedmiot o cylindrycznym kształcie. Leży on na dnie morza w pobliżu gazociągu Nord Stream 2, biegnącego w duńskiej strefie ekonomicznej. Duńczycy zwrócili się do przedsiębiorstwa Nord Stream 2 AG, by jego specjaliści usunęli tajemniczy przedmiot. Kreml na tę propozycję przystał.

REKLAMA

Duńska Agencja Energii opublikowała zdjęcie niezidentyfikowanego obiektu, znalezionego na Morzu Bałtyckim przy biegnącym z Rosji do Niemiec gazociągu Nord Stream 2.

Znalezienie obiektu, przypominającego kształtem cylinder, potwierdził w połowie marca szef duńskiego MSZ Lars Lokke Rasmussen. Polityk zapewnił wówczas, że przedmiot nie stwarza zagrożenia dla ludzi ani statków.

"Obiekt ma kształt walca, około 40 cm wysokości oraz 10 cm średnicy. Możliwe, że jest morską boją dymną" - napisano pod fotografią, opublikowaną przez duńską Agencję Energii.

Wstępnie oceniono, że przedmiot nie stwarza bezpośredniego zagrożenia, ma zostać wydobyty i zbadany.

Duńczycy zwrócili się do właściciela gazociągu, spółki Nord Stream 2 AG, by jej eksperci wzięli udział w tej operacji.

Do tej propozycji odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zaproszenie ze strony Danii określił mianem "pozytywnego sygnału". To oczywiście pozytywna informacja, kiedy właściciel gazociągu zostaje zaproszony do wzięcia udziału w bardzo ważnej fazie śledztwa - stwierdził.

Mimo upływu wielu miesięcy nadal nie wiadomo, co przyczyniło się do wycieków z Nord Strem 1 i 2. Niedawno niemieckie media podały, że za sabotażem stoi pro-ukraińskie ugrupowanie, czemu prezydent Zełenski zaprzecza.

Sabotaż gazociągu Nord Stream

Do eksplozji w miejscu przebiegu dwóch nitek gazociągu Nord Stream na Morzu Bałtyckim doszło 26 września 2022 roku. Eksplozje były tak silne, że zarejestrowały je sejsmografy. W sumie na gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2 odkryto cztery wycieki.

Obszar, gdzie eksplozje uszkodziły dwa gazociągi w szwedzkiej strefie ekonomicznej, ma zaledwie kilka kilometrów szerokości. Przebiegają przez niego cztery instalacje:

  • Nord Stream 1, którym płynie gaz z Rosji do Niemiec,
  • Nord Stream 2, tymczasowo wyłączony z użytku,
  • biegnący równolegle do nich C-Lion 1, czyli podmorski kabel komunikacyjny między Finlandią a Niemcami oraz krzyżujący się z nimi prostopadle podmorski kabel wysokiego napięcia SwePol Link, łączący Szwecję z Polską.

Zarówno Stany Zjednoczone, jak i NATO nazwały eksplozje gazociągu Nord Stream "aktem sabotażu".

Prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył, że jego kraj ma z tym coś wspólnego. Stwierdził, że głównymi beneficjentami sabotażu gazociągu są Polska, Ukraina i Stany Zjednoczone.

Budowa gazociągu Nord Stream 1 zaczęła się w 2010 roku. Został oddany do użytku w latach 2011-2012. Budowa Nord Stream 2 zakończyła się jesienią 2021 roku, ale gazociąg nie wszedł do użycia z powodów politycznych.

22 lutego 2022 roku, 2 dni przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, kanclerz Niemiec Olaf Scholz zawiesił certyfikację Nord Stream 2.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Wyciek z Nord Stream na filmie szwedzkiej straży przybrzeżnej

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Wyciek na Nord Stream w szwedzkiej strefie ekonomicznej