Wpadka szwedzkiej telewizji państwowej STV. W weekendowym nocnym programie, jako tło do serwisu informacyjnego, pokazano przez pomyłkę… czeski film pornograficzny. Z wpadki telewizji najbardziej kpi prasa – gazety proponują, by nazwę programu „Rapport” zamienić na „Rapporn”.
Wyjaśnienie incydentu okazało się bardzo proste. Pracownicy studia telewizyjnego po prostu zapomnieli przełączyć kanał na monitorze, na którym oglądali program sportowy. Od północy na tym samym kanale emitowana jest natomiast miękka pornografia.
Żaden z telewidzów nie poskarżył się jednak na czeskie porno w wiadomościach.