​Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski rozmawiał w czwartek z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. O telefonicznej konwersacji poinformował Departament Stanu USA, wskazując, że była ona potwierdzeniem wagi relacji polsko-amerykańskich. Politycy mieli m.in. omawiać pogłębienie związków obu krajów, w tym współpracy wojskowej.

REKLAMA

"Sekretarz Rubio potwierdził siłę i znaczenie relacji USA-Polska dla pokoju i dobrobytu transatlantyckiego. On i minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, rozmawiali o pogłębianiu naszych więzi w szerokim zakresie wzajemnych interesów, w tym współpracy obronnej i bezpieczeństwie energetycznym" - napisała w oświadczeniu rzeczniczka resortu Tammy Bruce.

Sikorski był pierwszym europejskim szefem dyplomacji, z którym rozmawiał nowy sekretarz stanu po objęciu swojej nowej funkcji we wtorek. W czwartek odbył on też rozmowę z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte, podczas której miał on "wzmocnić zaangażowanie USA na rzecz NATO".

Rubio omówił z Holendrem również "wagę posiadania silnych sojuszników i prawdziwego podziału odpowiedzialności" za bezpieczeństwo oraz zakończenie rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie.

Pierwszymi dyplomatycznymi kontaktami Rubio były spotkania z szefami dyplomacji tzw. Quadu, czyli Japonii, Australii i Indii.

Później rozmawiał również ze swoimi odpowiednikiem z Filipin, premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, saudyjskim następcą tronu Mohamadem ibn Salmanem, uznawanym za prawowitego prezydenta Wenezueli Edmundo Gonzalezem Urrutią, a także szefami dyplomacji Kanady, Korei Płd., Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Indonezji, Turcji, Kostaryki i Egiptu.