Cztery szkoły zostały zamknięte na tydzień w Dijarbakir na południowym wschodzie Turcji. Decyzję podjęto, bo w mieście wykryto siedem przypadków nowej grypy A/H1N1. Zachorowało sześciu uczniów i jeden dorosły.
To już drugi w Turcji przypadek zamknięcia szkół w związku z chorobą. 14 października na tydzień zamknięto szkołę podstawową w Ankarze, gdzie zachorowały cztery osoby.
W Turcji do tej pory odnotowano ok. 550 przypadków nowej grypy. Żaden z chorych nie zmarł. Tureckie władze przewidują bezpłatnie zaszczepić ok. 28 milionów ludzi (na ponad 70 mln mieszkańców).