Holenderska organizacja Terre des Hommes, występująca w obronie praw dzieci, poinformowała o ustaleniu danych tysiąca mężczyzn gotowych płacić za oglądanie nieletnich pozujących nago przed kamerami internetowymi. Pomogła im w tym umieszczona twarz dziewczynki o imieniu Sweetie.

REKLAMA

Aby zwabić pedofilów, posłużono się wygenerowanym komputerowo wizerunkiem 10-letniej dziewczynki z Filipin o imieniu Sweetie. Działacze Terre des Hommes podszywali się pod Sweetie na czacie wideo i w ciągu 10 tygodni zarejestrowali tysiąc mężczyzn z całego świata, gotowych zapłacić za oglądanie "sex show" z udziałem tego dziecka. Sweetie sama nie oferowała niczego; to do niej kierowane były propozycje wystąpienia nago przed kamerą.

Przedstawiciele Terre des Hommes zidentyfikowali tysiąc mężczyzn, którzy chcieli zapłacić za oglądanie Sweetie nago. Pochodzą z 71 krajów. Najwięcej było ich ze Stanów Zjednoczonych (254), Wielkiej Brytanii (110) i Indii (103). Ich dane przekazano Interpolowi.

Holenderska organizacja mówi o gwałtownym narastaniu zjawiska, które określa mianem "dziecięcej seksturystyki przez kamerę internetową", i ostrzega, że jeśli szybko nie sięgnie się po środki zaradcze, "to ponure zjawisko całkowicie wymknie się spod kontroli".