Krwawa strzelanina w centrum Wiednia. Zginęło dwoje przypadkowych przechodniów i napastnik, a kilkanaście osób jest rannych. Późnym wieczorem szef austriackiego MSW Karl Nehammer poinformował, że służby poszukują kilku "mocno uzbrojonych i niebezpiecznych" sprawców ataku. W rozmowie z RMF FM mieszkający w Wiedniu Polak relacjonował natomiast: "Na moich oczach strzelili do policjanta, który biegł przy tramwaju. (...) Dwóch zamachowców uciekło w moją dzielnicę".
Pierwsze strzały padły około godziny 20:00 na ulicy Seitenstettengasse, gdzie mieści się centralna wiedeńska synagoga, a później w jeszcze pięciu innych miejscach.
W wymianie ognia zginęli podejrzany, zastrzelony przez policję, i przypadkowy przechodzień. W szpitalu zmarła jedna z ciężko rannych kobiet.
W tej chwili w szpitalach przebywa jeszcze 14 rannych, spośród których 5 cywilów i policjant mają ciężkie obrażenia. BREAKING: Ongoing terror attack in #Viennaunconfirmed footage shows terrorists wearing a Balaclava with an AK-47 assault rifle. pic.twitter.com/MrBLlOFBvK
W ocenie służb - które za najbardziej prawdopodobną uznają wersję zdarzeń mówiącą o zamachu terrorystycznym - w ataku wzięło udział kilku napastników.
Na nagraniach wideo, które pojawiły się w mediach społecznościowych, widać zamaskowanych zamachowców z długą bronią. Taką broń znaleziono również przy napastniku zastrzelonym przez policję.
Późnym wieczorem szef austriackiego MSW Karl Nehammer przekazał, że trwają poszukiwania kilku "mocno uzbrojonych i niebezpiecznych" sprawców ataku.
W rozmowie z telewizją ORF zaznaczył, że podejrzanych ścigają oddziały sił specjalnych, a także, że obława nie ogranicza się wyłącznie do Wiednia, bowiem sprawcy są "mobilni".
Jak poinformował natomiast generalny dyrektor policji Franz Ruf, w operacji uczestniczą liczący 150 ludzi oddział do zadań specjalnych "Kobra" i 100-osobowy oddział szybkiego reagowania "Wega".
Współpracują z nimi funkcjonariusze po cywilnemu.
Śledztwem ws. ataku zajmują się policja kryminalna i wywiad.
Wiedeńska policja zaapelowała do mieszkańców, by unikali miejsc publicznych i komunikacji zbiorowej. Władze zaapelowały również do rodziców, by we wtorek zostali z dziećmi w domach.
BREAKING: Active shooter at or near synagogue in Vienna, Austria; reports of casualties pic.twitter.com/GmNLJWl6i2
BNONewsNovember 2, 2020
Za pośrednictwem Gorącej Linii RMF FM skontaktował się z nami Polak mieszkający w Wiedniu, który był naocznym świadkiem strzelaniny.
"To jest tragedia po prostu. Na moich oczach strzelili do policjanta, który biegł przy tramwaju. (...) Dwóch zamachowców uciekło w moją dzielnicę. Policja ogłosiła teraz, że mamy wszyscy pozostać w domach" - relacjonował w rozmowie z nami pan Bartłomiej.
#vienna #shooting #TerroristAttacks #wien #synagoge #terroranschlag pic.twitter.com/4UjvrnCGPJ
TomKurz1November 2, 2020
Tuż po ataku pojawiły się podejrzenia, że jego celem była centralna wiedeńska synagoga.
Przedstawiciele austriackiej społeczności żydowskiej podkreślili jednak w mediach społecznościowych, że o tej porze świątynia i przylegające do niej biura są zamknięte.
Również rzeczniczka policji zaznaczyła, że nie udowodniono dotąd, by atak miał związek z synagogą.
Wraz z austriacką policją o unikanie miejsc publicznych i niekorzystanie ze środków komunikacji miejskiej zaapelowało również polskie MSZ.
Ambasada RP w Wiedniu przekazała natomiast, że w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia możliwy jest kontakt z konsulem dyżurnym - pod numerem telefonu: +43 699 180 70 105.