Stewardesy egipskich linii lotniczych zaczęły nosić hidżaby na pokładzie samolotów narodowego przewoźnika Egypt Air, po raz pierwszy od jego utworzenia w 1932 roku. W czasach rządów prezydenta Hosniego Mubaraka noszenie hidżabu w państwowych instytucjach było nie do pomyślenia.
Pierwszy lot ze stewardesami w hidżabach zasłaniających włosy i szyję, ale odsłaniających twarz, odbył się wczoraj do Dżuddy w Arabii Saudyjskiej.
W czasach rządów prezydenta Hosniego Mubaraka, obalonego w lutym 2011 roku, noszenie hidżabu w niektórych państwowych instytucjach, takich jak telewizja czy narodowe linie lotnicze, było nie do pomyślenia.
Po wyborze w czerwcu na urząd prezydenta Mohammeda Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego, kobiety zatrudnione w Egypt Air rozpoczęły kampanię na rzecz noszenia hidżabu, zakładanego poza domem przez większość muzułmanek w Egipcie.
Jak podawała agencja Reutera, zdaniem większości muzułmańskich uczonych decyzja o zakrywaniu włosów należy do samej kobiety. Pogląd ten podziela Bractwo Muzułmańskie, najsilniejsze ugrupowanie polityczne w Egipcie.
Przewoźnik zgodził się na hidżaby po wrześniowym strajku personelu pokładowego.
Jak podał przedstawiciel Egypt Air, hidżab i kapelusz dla stewardes zaprojektowała zagraniczna firma. Na 900 zatrudnionych przez przewoźnika kobiet nosić go ma około 250 stewardes.
Pierwsza dziennikarka w hidżabie zakrywającym włosy i szyję na antenie państwowej telewizji pojawiła się we wrześniu.
Część bardziej liberalnych muzułmanek egipskich zasłania jedynie włosy, ale coraz częściej kobiety pokazują się w nikabie - pełnej zasłonie na twarz, odsłaniającej jedynie oczy.