Rodzina Głowackich z Nart koło Szczytna na Warmii i Mazurach, której sąd nakazał eksmisję z gospodarstwa należącego do Agnes Trawny, przyjęła mieszkanie zaproponowane przez wojewodę. W mieszkaniu w Kamionku koło Szczytna mają zamieszkać młodzi Głowaccy z dwójką dzieci.

REKLAMA

W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy w Szczytnie nakazał eksmisję rodzin Moskalików i Głowackich - w sumie dwunastu osób - z siedliska, które na mocy wyroku Sądu Najwyższego odzyskała w 2005 roku Agnes Trawny. Ponieważ do tej pory rodziny nie chcą wyprowadzić się z gospodarstwa, Trawny założyła sprawę o eksmisję. Sąd, wydając wyrok, uznał, że rodzinom nie należą się mieszkania zastępcze. Nie podał także terminu wyprowadzki.

Jednak jeszcze przed sprawą o eksmisję wojewoda warmińsko-mazurski zaoferował rodzinom mieszkania z zasobu Agencji Nieruchomości Rolnej.

Moskalikowie nie przyjęli oferty mieszkaniowej od wojewody. Krystyna Moskalik powiedziała, że wyprowadzka daleko od Nart może wiązać się z utratą pracy lub zmianą szkół dzieci. To nie jest takie proste. My chcielibyśmy mieszkanie blisko dotychczasowego miejsca zamieszkania - powiedziała.

Agnes Trawny - mieszkająca na Mazurach do połowy lat 70. - otrzymała w 1970 roku jako ojcowiznę działki w Nartach i Witkówku o łącznej powierzchni 59 ha. Gdy siedem lat później wyjechała na stałe do Niemiec, ówczesny naczelnik gminy Jedwabno wydał decyzję o przejściu tej nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Nieruchomość w Nartach przeszła pod zarząd Lasów Państwowych i zamieszkali tam pracownicy leśni.