Białoruski samolot, który rozbił się tuż po starcie z lotniska w stolicy Somalii, Mogadiszu, został zestrzelony - poinformował somalijski rząd. Na pokładzie maszyny było 11 osób.
Świadkowie katastrofy twierdzą, że słyszeli huk i widzieli dym jeszcze, gdy maszyna była w powietrzu.
Samolot przywiózł do Somalii ekipę remontową i części zamienne do samolotu Ił-76, który przed tygodniem przed lądowaniem w Mogadiszu został trafiony rakietą i poważnie uszkodzony.
W Mogadiszu doszło w tym tygodniu do najbardziej intensywnych walk od czasu, gdy wspomagane przez Etiopię siły rządowe wyparły ze stolicy bojówki islamskich ekstremistów.