Grupa sojuszników Rosji z byłego ZSRR nie poszła w ślady Moskwy i nie uznała niepodległości Osetii Południowej i Abchazji. Władze Białorusi, Armenii, Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu i Kirgistanu, czyli państw zrzeszonych w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, potępiły gruzińską agresję, ale nie odniosły się do faktu uznania przez Rosję obu republik.
Ministrowie obrony są głęboko zaniepokojeni działaniami militarnymi Gruzji w Osetii Południowej, które doprowadziły do wielu ofiar cywilnych(...) i ogromnej katastrofy humanitarnej - napisali w końcowym oświadczeniu po spotkaniu w Moskwie ministrowie Białorusi, Armenii, Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu i Kirgistanu.
Spotkanie ministrów odbyło się w przeddzień szczytu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym w Moskwie, na którym Rosja zamierza zabiegać o pełne poparcie jej działań w Gruzji. Rosyjskim władzom nie udało się w ubiegłym tygodniu uzyskać poparcia innego przyjaznego sojuszu - Szanghajskiej Organizacji Współpracy, która skupia Rosję, Chiny, Kazachstan, Tadżykistan, Kirgistan i Uzbekistan.
Jak dotąd niepodległość Osetii Południowej i Abchazji uznała obok Rosji tylko Nikaragua.