Prokuratura przeszukała centralę największego niemieckiego koncernu telekomunikacyjnego Deutsche Telekom w związku z aferą wokół szpiegowania menedżerów i dziennikarzy. Rzecznik bońskiej prokuratury potwierdził także, że wszczęto dochodzenie.
Jak się okazuje, zarząd firmy Deutsche Telekom przez lata zlecał zewnętrznej firmie szpiegowanie swoich menadżerów. Prywatni detektywi sprawdzali billingi, notowali wszelkie informacje na temat tego, kto kontaktował się z dziennikarzami, jak długo trwały rozmowy i czego dotyczyły.
Szpiegowanie nie było trudne, ponieważ Deutsche Telekom jest właścicielem całej sieci telefonicznej w Niemczech. Zdaniem jednej z gazet próbowano nawet montować ukryte kamery, by rejestrować wszelkie rozmowy. Z kolei „The Financial Times Deutschland” twierdzi, że zabawa w szpiegowanie trwała od ośmiu lat.
Dziś Deutsche Telekom stoi przed poważnym problemem, bo może stracić zaufanie wielu klientów. Dlatego firma wstrzymuje się od wszelkich komentarzy.