Lider brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa rozstaje się z partnerką. Powodem są jej rasistowskie poglądy. Henry Bolton doszedł do wniosku, że opinie wyrażane przez modelkę Jo Marney, nie licują ze sprawowaną przez niego funkcją. Postanowił zakończyć ten związek.
Przed kilkoma dniami brytyjska prasa opublikowała treść prywatnych informacji tekstowych napisanych przez Marney, które dotyczyły narzeczonej księcia Harry’ego, amerykańskiej aktorki Meghan Markle. Wybranka księcia jest mulatką.
Zdaniem Jo Marney, związek ten "zanieczyści" krew rodziny królewskiej, a swym "nasieniem" utoruje drogę "czarnemu królowi". Dodała także, że "murzyni są brzydcy i nie mogłaby z nimi uprawiać seksu".
Brytyjska prasa opublikowała te rasistowskie uwagi, ku oburzeniu opinii publicznej. Jo Marney została natychmiast usunięta z szeregów UKIP.
Zrywając z nią związek, lider partii starał się zdystansować od opinii, które zostały wyrażone zanim para się poznała. Wielu Brytyjczyków uważa, że powinien się podać do dymisji.
Henry Bolton ma 54 lata. Jego była już partnerka 25. Oboje poznali się przed świętami Bożego Narodzenia. Niedługo potem przewodniczący ultraprawicowego ugrupowania UKIP odszedł od żony, z którą ma dwójkę dzieci.
(j.)