Aż 6,7 st. w skali Richtera miało trzęsienie ziemi, które w nocy zarejestrowano w okolicach należących do Nowej Zelandii wysp Kermadec – poinformował amerykański instytut geologiczny USGS. Wstrząsy nastąpiły ok. godz. 2.50 czasu polskiego, około 10 kilometrów na południe od wysepki Esperance, na 10-kilometrowej głębokości. Lokalne władze nie ogłosiły alarmu przed tsunami.
Wulkaniczne wyspy Kermandec leżą około 1000 kilometrów od Nowej Zelandii i są niezamieszkane. Wyjątkiem jest wyspa Raoul, na której mieści się stacja meteorologiczna. Archipelag położony jest w "pierścieniu ognia" Oceanu Spokojnego - miejscu aktywnym sejsmicznie, gdzie styka się kilka płyt tektonicznych. Na wschód od wysp znajduje się Rów Kermandec, osiągający głębokość ponad 10 kilometrów.