Wszystkie możliwe przejścia graniczne między Bułgarią a Grecją są zablokowane – poinformował konsul RP w Sofii. Kierowcy ciężarówek, w tym Polacy, stoją w ponad 20 kilometrowych kolejkach. Niektórzy nawet od tygodnia. Jak pan Artur, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM. "Nie mamy jedzenia, nie mamy wody" - mówił nam.
To jest naprawdę koszmar. Ja stoję tutaj od poniedziałku - mówi dziennikarzowi RMF FM Artur, który utknął na przejściu Kulata-Promachonas. Tu jest multum towarów, które są w tragicznym stanie. Ja jeszcze nie widziałem tak popsutych pomarańczy, cytryn, pomidorów. Bo to wszystko stoi - dodaje.
Granice są zablokowane przez greckich rolników, którzy protestują przeciwko zmianom w systemie emerytalnym i podatkowym. Zmiany te zamierza wprowadzić rząd w Atenach. Przejścia zablokowali także kierowcy z Bułgarii - twierdzą, że Grecy nie wywiązali się z zapowiedzi przepuszczania samochodów przez kilka godzin dziennie.
W związku ze skargami polskich przewoźników, Ambasada RP w Sofii wystosowała notę do władz Bułgarii z prośbą o pomoc kierowcom. Na przejściach stoi ok. 50-70 polskich ciężarówek. Nie mamy jedzenia, nie mamy wody. Po prostu musimy "żebrać" od konsula, żeby nam dał wodę, jedzenie. Bo nie mamy kompletnie nic - powiedział RMF FM słuchacz Artur.
Biuro ds. Transportu Międzynarodowego GITD w swoim komunikacie informuje o możliwości "wykonywania przewozów do Grecji i z Grecji tranzytem przez terytorium Macedonii, bez wymogu posiadania zezwolenia macedońskiego na tranzyt. Minister Infrastruktury i Budownictwa - Andrzej Adamczyk i Główny Inspektor Transportu Drogowego - Alvin Gajadhur koordynują działania w zakresie pomocy polskim przewoźnikom w tej trudnej sytuacji".
Zablokowane przejścia graniczne:
Kulata-Promachonas
Kapitan Petko Wojewoda - Ormenion
Ilinden - Eksochi
Makaza - Komotino
Złatograd - Termes Ksanti
Iwajłowgrad - Kiprinos
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.