Prawicowy kandydat na prezydenta Francji Nicolas Sarkozy stracił przewagę nad swą najgroźniejszą konkurentką, socjalistką Segolene Royal.
Według sondażu instytutu CSA dla dziennika "Le Parisien", którego wyniki opublikowano w poniedziałek, Sarkozy minimalnie wyprzedziłby Royal w pierwszej turze głosowania, która odbędzie się niedzielę, jednak w drugiej rundzie, przewidzianej na 6 maja, głosy rozłożyłyby się równo - po 50 proc.
W porównaniu z poprzednim sondażem, Sarkozy stracił 1 proc. poparcia. O tyle samo wzrosło poparcie dla Segolene Royal. Niektórzy zwolennicy lewicy apelowali do Royal,aby nawiązała sojusz z kandydatem centrowym Francoisem Bayrou w celu pokonania Sarkozy'ego. Jednak Bayrou, który początkowo zdawał się być otwarty na taką propozycję, w poniedziałek odrzucił taką możliwość. Również pani Royal oświadczyła, że nie zamierza nawiązywać żadnych sojuszy.