Samolot pasażerski miał lecieć z Algierii do Marsylii, jednak w pewnym momencie zniknął z radarów - informuje brytyjski "Daily Mirror". Tuż przed zniknięciem wysłał sygnał alarmowy. Jak podają lokalne media, samolot wylądował na lotnisku w Algierze.
Boeing 737-600 miał wylecieć o 13:30 lokalnego czasu z Algierii i dolecieć do Marsylii niedługo po godzinie 16.
Air Algrie flight #AH1020 disappears from radar after declaring mid-flight emergency. Map shows plane turned around pic.twitter.com/geNy0jI0NH
shadowwraithsAugust 6, 2016
Po starcie pilot maszyny nadał sygnał o zagrożeniu lotu i zawrócił. Powodem nadania sygnału SOS była usterka techniczna. Chwilę potem maszyna zniknęła z radarów przed przylotem do Algierii.
Wszystko dlatego, że pilot zszedł na wysokość poniżej 10 tysięcy metrów, co oznaczało, że w tym rejonie Morza Śródziemnego serwis, który rejestruje umiejscowienie samolotów pasażerskich w internecie nie mógł rozpoznać tego lotu i określił status boeinga jako nieznany. Po kilkudziesięciu minutach samolot wylądował na lotnisku w Algierze.
Pasażerowie mają teraz przesiąść się do innego samolotu i odlecieć do Marsylii.
(az)