Rzym, podobnie jak całe centrum Włoch, przygotowuje się na zapowiedziane na poniedziałek "ekstremalne zjawiska" w pogodzie, czyli wyjątkowo gwałtowne burze i ulewy. Obrona Cywilna apeluje, by nie wychodzić z domu i zrezygnować z wszelkich podróży.
Zostańcie w domu - wzywają rzymian władze Wiecznego Miasta w związku z oczekiwanym nadejściem frontu niepogody o nazwie Kleopatra. Zapewniają przy tym, że nie chcą siać psychozy, ale wolą ostrzec mieszkańców przed skutkami burz i ulew, które mają nadejść w poniedziałkowe południe i trwać do wtorkowego poranka.
Rzymski magistrat mówi o tym, że trzeba brać pod uwagę "nadzwyczajne scenariusze". Jako najbardziej zagrożone miejsca Obrona Cywilna wymienia nadmorską dzielnicę Ostia i pobliskie miejscowości.
W miejscach, gdzie może dojść do lokalnych podtopień, przygotowano worki z piaskiem. Władze przyznały, że rozważano także możliwość zamknięcia szkół, ale na razie wstrzymały się z tą decyzją.
Alarm pogodowy ogłoszono też dla pięciu innych regionów: Ligurii, Lombardii, Friuli-Wenecji Julijskiej, Toskanii i Kampanii.