Godzinę po wejściu w życie palestyńsko-izraelskiego zawieszenia broni w Stefie Gazy rakiety znów spadły na terytorium Państwa Żydowskiego. Wczesnym rankiem armia izraelska wycofała się z terytoriów palestyńskich.
W zamian za zadeklarowane przez Palestyńczyków zaprzestanie ataków samobójczych i wystrzeliwania rakiet ze Strefy na terytorium Izraela, premier Izraela wstrzymał ofensywę w Strefie i wycofał wojska.
Ale sami Palestyńczycy niewiele sobie robią z rozejmu. Celem ataku było izraelskie miasto Sderot. Z nieoficjalnych
doniesień wynika, że rakiety nie spowodowały żadnych ofiar ani
większych zniszczeń.
Do ostrzału przyznały się dwie terrorystyczne organizacje palestyńskie - Islamski Dżihad i Hamas. Islamski Dżhad oświadczył, że ataki na Izrael będą kontynuowane do czasu wstrzymania wszystkich działań izraelskiej armii także na Zachodnim Brzegu Jordanu.