Siły zbrojne Ukrainy będą gwarantem przestrzegania rozporządzenia prezydenta Wiktora Juszczenki dotyczącego rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - oświadczył szef ukraińskiego sztabu generalnego Siergiej Kiriczenko. Ukraina zaostrzył warunki korzystania przez rosyjskie okręty wojenne z baz dzierżawionych od Ukraińców na Krymie.
Zgodnie z nowymi wytycznymi rosyjskie okręty będą potrzebować każdorazowej zgody na wyjście i wejście do baz w ukraińskich portach. Mają także informować Ukrainę o zamiarze przekroczenia jej granic z co najmniej 72-godzinnym wyprzedzeniem. Rosjanie mają też przedstawiać dane dotyczące przewożonych osób, broni i sprzętu.
Dowództwo Floty Czarnomorskiej oświadczyło już, że nie podporządkuje się decyzji Juszczenki. Flota Czarnomorska nie przyjmuje rozkazów z zewnątrz, komendy wydaje jedynie prezydent Rosji - stwierdzili Rosjanie.
W myśl umowy z czasów tuż po upadku Związku Radzieckiego, rosyjska flota może jeszcze przez dziewięć lat korzystać z bazy na ukraińskim Krymie.
Zaostrzenie zasad przemieszczania jednostek morskich i lotniczych rosyjskiej marynarki wojennej jest związane z jej zaangażowaniem w konflikt gruzińsko-rosyjski. Kijów, który opowiedział się w nim po stronie Tbilisi, uważa, że wysyłając w rejon konfliktu stacjonujące na Ukrainie rosyjskie formacje, Rosja wciąga Ukrainę w działania wojenne w Gruzji.