Do odwołania wstrzymano obrót akcjami na dwóch najwięszkych rosyjskich giełdach, RTS i MICEX. To efekt czwartkowej fali potężnych wyprzedaży na parkietach w USA i Azji. Od silnych spadków rozpoczęły dzień także europejskie giełdy. Indeksy w Londynie, Frankfurcie i Paryżu tracą po 9-10 procent wartości.
Fatalnie zakończyły się notowania na Wall Street. Przez cały dzień akcje spadały, ale prawdziwa lawina ruszyła tuż przed zamknięciem sesji. Dow Jones Industrial Average znalazł się poniżej granicy 9000 pkt., najniżej od pięciu lat. Na spadki w Ameryce paniką zareagowały parkiety w Azji. Japoński Nikkei 225 na zamknięciu stracił prawie 10 procent.
Według dziennika "Kommiersant", postępowanie Federalnej Służby ds. Rynków Finansowych, która po raz kolejny wstrzymała dzisiaj handel na parkietach w Moskwie, odstrasza inwestorów od rosyjskiego rynku. Handel rosyjskimi walorami odbywa się teraz, jak zauważa gazeta, głównie na giełdzie w Londynie. Cytuje również opinię anonimowego maklera, którego zdaniem obrót akcjami w Moskwie przypomina w tej chwili partię pokera w wykonaniu pacjentów szpitala psychiatrycznego.
Nerwowe decyzje Federalnej Służby ds. Rynków Finansowych to w dużej mierze reakcja na sytuację na parkietach amerykańskich i azjatyckich. Dow Jones na czwartkowej sesji spadł w sumie o 678,91 pkt., czyli 7,3 proc., do poziomu 8.579,19 proc. Szerszy wskaźnik giełdowy Standard & Poor's 500 zanotował straty rzędu 75,05 pkt., czyli 7,6 proc., i zakończył dzień na poziomie 909,92 pkt. Technologiczny Nasdaq obniżył się o 95,21 pkt., czyli 5,47 proc., do poziomu 1.645,12 pkt.
DJIA w dół pociągnęły akcje koncernu motoryzacyjnego General Motors i należącej do niego spółki finansowej GMAC LLC. Gwałtowna wyprzedaż ich papierów w ostatnich dwóch godzinach sesji była konsekwencją informacji o rewizji oceny GM i GMAC przez agencję ratingową Standard & Poor's Ratings Services.
Nie wyklucza się, że Standard & Poor's w ciągu najbliższych trzech miesięcy obniży ocenę obu spółek. Agencja podała ponadto, iż uważnie śledzi poczynania innego giganta motoryzacyjnego - Ford Motor Co. Akcje Forda po ogłoszeniu tych informacji spadły o 22 proc. Papiery GM straciły około 31 proc. wartości. Do tegorocznych minimów spadała cena ropy naftowej, a wraz z nią kurs Exxon Mobil.
W Azji panika. Władze Indonezji wezwały firmy państwowe do wykupywania swych akcji po tym, jak główny indeks giełdowy w Dżakarcie w ciągu tygodnia spadł więcej niż 20 proc. Obrót papierami wartościowymi wstrzymano od środy do piątku. Również na drugiej co do wielkości giełdzie w Japonii, w Osace, wstrzymano niektóre opcje handlu akcjami. Dolar stracił na wartości wobec japońskiego jena. Natomiast cena złota osiągnęła najwyższą cenę od lipca; za uncję kruszcu płacono 923,30 dolary.