Większość państw Unii wykazała się odpowiedzialnym podejściem, potwierdzając kurs na partnerstwo z Rosją - to pierwsza oficjalna reakcja Moskwy na unijny szczyt, poświęcony konfliktowi w Gruzji. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał rosyjski MSZ.
Niektóre kraje UE domagały się nałożenia sankcji i zamrożenia stosunków (...) najważniejszą jednak sprawą jest to, że większość państw Unii wykazała się odpowiedzialnym podejściem, potwierdzając kurs na partnerstwo z Rosją i zdając sobie sprawę ze znaczenia wzajemnie korzystnej współpracy - napisano w oświadczeniu rosyjskiego resortu dyplomacji.
Jeśli chodzi o konkluzje wynikające ze szczytu UE, zamiar zawieszenia negocjacji wywołuje żal, nawet jeśli Moskwa przyzwyczaiła się przez ostatnie dwa lata do takich sztucznych przeszkód w negocjacjach - czytamy w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.
Nasze partnerstwo z UE nie powinno być zakładnikiem rozbieżności opinii na tę lub inną kwestię - uważa MSZ.
Strona rosyjska nie zgadza się też z uwagami w unijnej deklaracji, że użyła w Gruzji "nieproporcjonalnej siły".