Na Kreml płyną gratulacje dla nowego prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa. Jedne gorące, jak od prezydenta Francji Nicholasa Sarkozy’ego, inne dość chłodne, jak te od premiera Wielkiej Brytanii Gordona Browna.
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso pogratulował Dmitrijowi Miedwiediewowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Rosji, dodając, że liczy na rozwój "strategicznego partnerstwa" UE-Rosja. Na ścisłą współpracę z Moskwą liczy Waszyngton, dialogu z Rosją chcą Włochy.
Rosyjskie wybory i ich konsekwencje podsumował już Ośrodek Studiów Wschodnich. Ta zmiana w Rosji dla Polski znaczącą zmianą nie jest. W najważniejszych dla Polski sprawach, np. wobec amerykańskiej tarczy antyrakietowej Rosja nie zmieni stanowiska. Nie sądzę, aby Dmitrij Miedwiediew był źródłem jakiejkolwiek zmiany stanowiska Rosji wobec tarczy. Ono jest i pozostaje negatywne - ocenia Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Zmian może być mniej, niż się wydaje. Analitycy z Ośrodka Studiów Wschodnich nie skreślają nie skreślają jeszcze Władimira Putina jako prezydenta Rosji. Wystarczy, że Dmitrij Miedwiediew poda się do dymisji, co jest wyobrażalne, zwłaszcza na zasadzie porozumienia między obydwiema stronami - wyjaśniają.
To oznaczałoby przyspieszone wybory prezydenckie, w których Putin mógłby wystartować nie zmieniając konstytucji.