Propozycje Amerykanów w sprawie tarczy w Europie nas nie zadowalają -powiedział rosyjski minister obrony Anatolij Serdiukow. Jego zdaniem Waszyngton wykazuje większe zrozumienie wobec obaw Moskwy, ale to wciąż za mało, żeby Rosjanie zgodzili się na umieszczenie w Polsce i Czechach elementów tarczy antyrakietowej.
W ostatnich tygodniach USA przedstawiły wiele propozycji mających na celu rozwianie obaw Rosji, m.in. możliwe wstrzymanie aktywacji tarczy, oferta przekazywania informacji ze stacji radarowych i zgoda na dostęp do baz rosyjskich obserwatorów.
Rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow oświadczył, że w szeregu kwestii nie udało się dojść do porozumienia, przede wszystkim chodzi o obronę przeciwrakietową oraz zapowiedź wystąpienia przez Rosję z traktatu o CFE.
Stany Zjednoczone chcą ulokować w Europie Środkowej bazy swojej tarczy antyrakietowej: w Polsce - wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach - radar. Tarcza ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony tzw. państw nieprzewidywalnych, przede wszystkim Iranu.