Rosja otwiera swój rynek dla polskich pasz i roślinnych produktów przemysłowych, które nie są wykorzystywane w produkcji żywności. Porozumienie w tej sprawie podpisali w Berlinie ministrowie rolnictwa obu krajów Aleksiej Gordiejew i Marek Sawicki. Rosjanie nadal utrzymują zakaz importu polskich wyrobów spożywczych.
Gordiejew oświadczył, że porozumienie praktycznie rozwiązuje wszystkie problemy dotyczące pracy służb fitosanitarnych obu krajów i handlu produkcją roślinną. Dodał, że do rozwiązania pozostał problem kontroli zawartości pestycydów w produkcji roślinnej, przeznaczonej dla konsumentów. - zaznaczył.
Marek Sawicki wyraził nadzieję, że obu państwom uda się osiągnąć unifikację standardów ustawodawstwa w tej dziedzinie. Dodał, że polscy producenci mają wielkie oczekiwania, jednak ich realizacja wymaga czasu i nie wszystko uda się osiągnąć od razu. Minister wyraził przekonanie, że podpisane porozumienie będzie kolejnym krokiem na drodze do normalizacji kontaktów polsko-rosyjskich oraz między Unią Europejską i Rosją.
Rosyjskie embargo na import polskich towarów pochodzenia roślinnego zostało wprowadzone ponad dwa lata temu. Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego zarzuciła Polsce, że np. między 1 stycznia a 10 sierpnia 2007 roku w partiach jabłek, kapusty pekińskiej, białej kapusty, papryki, marchwi i pomidorów wyhodowanych w Polsce, a dostarczonych do Rosji przez terytorium Litwy, wykryto pestycydy, azotany i sole metali ciężkich w ilościach przekraczających dopuszczalne normy.