Po spektakularnej porażce w Karolinie Południowej - teraz prawdopodobne zwycięstwo. Mitt Romney ma już ponad 40 proc. poparcie przed prawyborami na Florydzie. Jego główny konkurent w walce o nominacje swojej partii w wyścigu do Białego Domu, Newt Gingrich według sondaży ma kilkanaście procent głosów mniej.
Według wszystkich sondaży przeprowadzonych w czasie weekendu, Romney powinien wygrać we wtorek z dwucyfrową przewagą nad Gingrichem. Sondaż Uniwersytetu Quinnipiac daje Romneyowi 43 proc. głosów, a Gingrichowi 29 proc. W sondażu American Research Group były gubernator Massachusetts prowadzi z przewagą 11 pkt proc., a w sondażu telewizji NBC News nawet 15 pkt. Będę głosował na Mitta Romneya. Czuje, że ma wielki potencjał. To byłaby stosowna zmiana teraz - usłyszał w Miami nasz korespondent w USA Paweł Żuchowski.
Mitt Romney, popierany przez kierownicze elity Partii Republikańskiej, dysponuje prawie 5 razy większymi funduszami na kampanię. Wykorzystał je na Florydzie na telewizyjne ogłoszenia przedwyborcze atakujące Gingricha, na którego stawia populistyczna prawica skupiona w ruchu Tea Party.
W odróżnieniu od Karoliny Południowej, mniejszego i bardziej konserwatywnego stanu, gdzie wygrał Newt Gingrich, na Florydzie ogłoszenia telewizyjne są droższe, co stawia w lepszej sytuacji bardziej zasobnego kandydata.
W swoich spotach Romney wypomina Gingrichowi jego wymuszone odejście z Izby Reprezentantów w 1999 roku pod presją zarzutów o naruszenie etyki kongresmana. Wytyka mu także rolę konsultanta dotowanego przez państwo banku Freddie Mac, który udzielał kredytów hipotecznych osobom bez zdolności kredytowej, co przyczyniło się do kryzysu finansowego w 2008 roku i recesji. Krytykuje także byłego szefa Izby Reprezentantów za jego obietnicę założenia kolonii na Księżycu - pomysł wyszydzony przez satyryków.
Gingrich odcina się, oskarżając swego konkurenta, że mija się z prawdą.
Prawybory decydują, ilu delegatów na partyjną konwencję republikańską pod koniec sierpnia zdobędą kandydaci do nominacji. Głosowania odbyły się dotychczas w trzech stanach: Iowa, New Hampshire i Karolina Południowa. Romney wygrał tylko w New Hampshire.
Zwycięzca na Florydzie otrzyma 50 delegatów na konwencję. Do zdobycia nominacji potrzeba minimum 1144 delegatów - ponad połowę z ogólnej liczby 2286.
W kilku poprzednich wyborach wyścig do nominacji rozstrzygany był stosunkowo wcześnie, zwykle na przełomie lutego i marca, chociaż w wielu stanach prawybory ciągnęły się do czerwca.