Zwycięzca majowych wyborów prezydenckich, były dowódca sił zbrojnych Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi został zaprzysiężony w Kairze na prezydenta. Sisi sprawował naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi, gdy latem 2013 roku odsunęły one od władzy wywodzącego się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mohammeda Mursiego.

REKLAMA

Właśnie obalenie Mursiego, po wielu miesiącach ulicznych protestów antyrządowych, przysporzyło Sisiemu popularności. W majowych wyborach zdobył 96,9 procent głosów, całkowicie eliminując opozycję ze sceny politycznej. Frekwencja wyniosła około 47 procent.

By móc ubiegać się o urząd głowy państwa, Sisi zrezygnował pod koniec marca ze stanowisk ministra obrony i naczelnego dowódcy sił zbrojnych.

Od obalenia Mursiego w Egipcie zginęło 1400 ludzi, w większości zwolenników byłego prezydenta, a 15 tysięcy aresztowano. Setki islamistów skazano na śmierć w zbiorowych procesach, które zostały potępione przez społeczność międzynarodową. Islamistyczne Bractwo Muzułmańskie zdelegalizowano jako "organizację terrorystyczną".

(edbie)