Około 78 milionów Europejczyków przynajmniej raz w życiu próbowało konopi indyjskich, a około 14,5 mln próbowało kokainy - wynika ze sprawozdania unijnej agencji ds. narkotyków EMCDDA.

REKLAMA

Według EMCDDA, choć konopie indyjskie są na Starym Kontynencie najbardziej popularne to jednak używa ich coraz mniej Europejczyków. Unijna agenda łączy to ze spadkiem mody na palenie w ogóle. Spada także popularność kokainy. Kraje w których jest ona najbardziej popularna (np. w Dania, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania) zaobserwowały w ciągu ostatniego roku spadek rozpowszechnienia tego narkotyku wśród młodych. Według EMCDDA, kokaina ma opinię drogiego narkotyku, więc w czasie kryzysu sprzedaje jej się mniej.

Ok. 11 mln Europejczyków przynajmniej raz w życiu próbowało ecstasy, a ok. 12,5 mln - amfetaminy. Unijna agenda zwraca uwagę, że choć popularność tych syntetycznych narkotyków również spada, to w ich miejsce pojawiają się nowe syntetyczne substancje psychoaktywne (m.in. "dopalacze"). Według EMCDDA w Unii Europejskiej i Norwegii jest ponad 1,3 miliona osób regularnie używających opioidów. Największe zagrożenie powoduje heroina - jej zażywanie najczęściej prowadzi do śmierci, chorób oraz marginalizacji. Połowa (51 proc.) Europejczyków rozpoczynających leczenie wymienia opioidy jako podstawowy narkotyk.

W 2009 r. w Unii Europejskiej oraz Norwegii miało miejsce 7630 zgonów związanych z narkotykami. Szacuje się jednak, że ok. 10-23 proc. zgonów ludzi w wieku 15-49 lat może być następstwem używania narkotyków.