W odpowiedzi na rozmieszczenie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach, Rosja wybuduje stację radiolokacyjną w obwodzie kaliningradzkim – poinformowała „Niezawisimaja Gazieta”. Dziennik powołuje się na dokumenty Komisji Obrony w Dumie Państwowej.
Według gazety radar ma wejść do służby na przełomie 2011 i 2012 roku. Urządzenie będzie kosztowało blisko 170 milionów dolarów. „Niezawisimaja Gazieta” podaje, że taką kwotę zarezerwowano już w projekcie budżetu federalnego na okres od 2009 do 2011 r.
Moskiewski dziennik zaznacza, że budowę radaru zatwierdził pod koniec sierpnia prezydent kraju Dmitrij Miedwiediew. „Niezawisimaja Gazieta” podkreśla, że decyzja ta jest związana z instalowaniem w Polsce i Czechach elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.
Warto podkreślić, że wczoraj wicepremier Rosji Siergiej Iwanow w wywiadzie dla telewizji BBC stwierdził, że Moskwa nie planuje ataków nuklearnych przeciwko Polsce i Czechom: Rosja obowiązuje zareaguje, dlatego że nie zareagować nie może. Nie oznacza to – naturalnie – że planujemy ataki jądrowe przeciwko Czechom i Polsce. To całkowita bzdura.