Prezydent Rosji powiedział to w rozmowie z Donaldem Tuskiem, podczas lutowej wizyty polskiego premiera w Moskwie. Przed wizytą Tuska w Rosji na początku lutego "Niezawisimaja Gazieta" opublikowała artykuł, w którym została podważona prawda o mordach NKWD na polskich oficerach w Katyniu.
Pretekstem do publikacji było nominowanie do Oscara filmu „Katyń" Andrzeja Wajdy. „Brak słów, w latach 40. pod Smoleńskiem dokonano potwornej zbrodni. Jednak czy rzeczywiście winę za tę tragedię ponoszą przywódcy ZSRR, jak twierdzi się w nowym dziele pana Wajdy?" - napisała "Niezawisimaja Gazieta" .
Na mocy postanowień z marca 1940 r., NKWD strzałami w tył głowy zabiło w kwietniu i maju tego samego roku ok. 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych wziętych do niewoli po napaści ZSSR na Polskę 17 września 1939 roku. Większość z nich stanowili więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Rozstrzeliwano ich w Katyniu, Charkowie i Miednoje koło Tweru.
Władze sowieckie oskarżyły o dokonanie tego mordu Niemców. Dopiero w 1990 r. przyznały, że zbrodni katyńskiej dokonało NKWD.