W Moskwie odbyło się ostatnie posiedzenie rządu Władimira Putina. Prezydent-elekt, który 7 maja po czteroletniej przerwie wróci na Kreml, wyznał, że lata spędzone w moskiewskim Białym Domu, gdzie mieści się siedziba rosyjskiego rządu, były dla niego trudnym okresem i "szczególną szkołą".

REKLAMA

Putin, który stał na czele rządu od 8 maja 2008 roku, oświadczył, że niekiedy miał wrażenie, iż uczestniczy w kursach podnoszenia kwalifikacji. Praca w rządzie przez te lata - bardzo trudne lata - była dla mnie szczególnym wyzwaniem, szczególną szkołą. Niekiedy miałem wrażenie, że trafiłem na kursy podnoszenia kwalifikacji - oznajmił Putin na ostatnim posiedzeniu swojego gabinetu.

Putin podziękował współpracownikom

Premier podziękował ministrom za współpracę. Nie wszystko udało się zrobić, tak jak chcieliśmy, jednak pracowaliśmy rytmicznie, za co chcę podziękować - powiedział. Za największy sukces swojego rządu w polityce wewnętrznej Putin uznał niedopuszczenie do powtórzenia krachu finansowego z 1998 roku. To w znacznym stopniu wasza zasługa - podkreślił.

Z kolei za kluczowe wydarzenie międzynarodowe uznał utworzenie Unii Celnej oraz Wspólnego Obszaru Gospodarczego Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Było to wielkie wydarzenie geopolityczne na przestrzeni poradzieckiej, wspólny sukces Rosji, Białorusi i Kazachstanu - zaznaczył.

W czasie, gdy Putin stał przy sterze rządu produkt krajowy brutto FR wzrósł o 31 proc. - z 41,5 bln rubli (1,41 bln dolarów) w 2008 roku do 54,37 bln RUB (1,85 bln USD) w 2011 roku. Wartość obrotów handlowych Rosji z zagranicą zwiększyła się o 7,5 proc. - z 710,6 mld dolarów do 764,16 mld USD, a produkcja przemysłowa - o 4,1 proc. Wzrosło jednak bezrobocie z 4,8 mln do 5 mln osób.

Putin odbył 45 podróży zagranicznych, odwiedzając 27 krajów, w tym Polskę.

Złoży rezygnację na... własne ręce

Inauguracja nowego prezydenta Rosji odbędzie się w poniedziałek. Po zaprzysiężeniu Putin złoży dymisję dotychczasowego rządu. Formalnie - na swoje ręce. W tym samym dniu na nowego premiera desygnuje odchodzącego szefa państwa Dmitrija Miedwiediewa, który na jego rzecz zrezygnował z ubiegania się o reelekcję.