Pewien mieszkaniec Chin może mówić o niebywałym szczęściu. Okazało się bowiem, że mężczyzna przez 25 lat jako moździerza używał... starego granatu.
Mężczyzna ze wsi Ankang zorientował się, że miażdży orzechy granatem dopiero wtedy, gdy otrzymał od policjantów ulotkę, na której znajdowała się lista środków wybuchowych, których posiadanie jest prawnie zakazane. Tam też znajdował się przedmiot zaskakująco podobny do jego ulubionego moździerza.
Według lokalnych mediów mężczyzna granat otrzymał od swojego przyjaciela. Policja twierdzi, że do eksplozji nie doszło, gdyż granat mógł zwyczajnie nie mieć już w sobie środków wybuchowych. Jest bardziej stabilny niż telefon Samsunga - śmieją się użytkownicy Weibo, czyli chińskiego Facebooka.
Policja przejęła już granat od mężczyzny. Nie wiadomo jednak, czy szczęśliwiec znalazł już sobie nowy moździerz.
(az)