Baguanos, Holguin oraz Sancti Spiritus - tam mieszkańcy organizują protesty w związku z brakiem prądu na całej Kubie. Wszystko przez awarię głównej elektrowni - poinformowała agencja Reutera, powołując się na oświadczenie ministerstwa energii. Władze zamknęły szkoły, a pracownicy zostali wysłani do domów.

REKLAMA

Jak podają niezależne kubańskie media, w kilku miastach wyspy na ulice wyszli obywatele niezadowoleni z braku prądu.

Cytująca kubańskich opozycjonistów rozgłośnia Marti przekazała, że protesty objęły już kilka miast wyspy, m.in. Baguanos, Holguin oraz Sancti Spiritus. W ostatnim potwierdzono pierwsze zatrzymania demonstrantów.

Brak energii elektrycznej na wyspie nasilił trudności w magazynowaniu i produkcji żywności oraz w transporcie towarów, co w konsekwencji może pogrążyć Kubę w poważnym kryzysie żywnościowym.

Pojawiło się również zagrożenie odcięciem milionów mieszkańców wyspy od bieżącej wody.

| El presidente Miguel Daz-Canel Bermdez cheque las labores que se estn realizando para restablecer el sistema elctrico nacional.#Cuba #UnidosXCuba pic.twitter.com/WFzJTIG7cy

vivicu1969October 19, 2024

W piątek około południa największa elektrownia w kraju Antonio Guiteras przestała produkować prąd. W rezultacie ok. 10 mln Kubańczyków zostało pozbawionych prądu.

"Nie spoczniemy, dopóki (prąd) nie zostanie przywrócony" - napisał w serwisie X prezydent Miguel Diaz-Canel. Jednocześnie władze przekazały, że nie wiedzą, jak długo kraj będzie pogrążony w ciemności.

Jak przekazał Reuters, od pewnego czasu Kuba zmaga się z ogromnymi problemami w dostawach energii. Wiele prowincji zostało pozbawionych prądu, a większość miejscowości poza stolicą, Hawaną, ma prąd tylko przez kilka godzin w ciągu dnia.

Władze zamknęły szkoły i uniwersytety. Wszelkie aktywności, które nie są kluczowe dla funkcjonowania państwa, zostały odwołane, a przedsiębiorstwa zamknięte.

Kryzys energetyczny jest jednym z wielu, z którymi zmaga się Kuba. Według Reutersa już przed przerwami w dostawach prądu życie na wyspie było niezwykle trudne. Kubańczycy muszą stawiać czoło brakom artykułów spożywczych, paliwa, wody czy lekarstw. Ponadto infrastruktura krytyczna na wyspie jest w opłakanym stanie.