"Porozumienia mińskie muszą zostać wypełnione" - przekonywali w Paryżu prezydenci Polski i Francji Andrzej Duda i Francois Hollande. Według Dudy kandydatura Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019 cieszy się przychylnością Francji.

REKLAMA

Duda powiedział na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Francji, że Polsce zależy na tym, aby Ukraina odzyskała kontrolę nad swoimi granicami, a porozumienia mińskie muszą zostać wykonane.

Polski prezydent przypomniał też, że Polska ubiega się o status niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019, dlatego - przyznał - z radością przyjął sygnał ze strony prezydenta Hollande'a, że kandydatura Polski cieszy się przychylnością Francji.

Duda wyraził również nadzieję, że wkrótce w Polsce ukonstytuuje się nowy rząd z Beatą Szydło na czele.

Prezydent RP podkreślił, że współpraca między Polską i Francją jest dobra i trwa już "stulecia". Jak mówił, w wielu sprawach ma on z prezydentem Hollande'em zbieżne zdanie, m.in. w kwestii dotyczącej konfliktu na Ukrainie. Bardzo ważne są słowa pana prezydenta dotyczące porozumień mińskich. Myślę tutaj przede wszystkim o tym, co pan prezydent, zresztą teraz po raz kolejny, zaakcentował, że porozumienia mińskie muszą zostać wykonane w całości - to znaczy, że nie może być tak, że zostaną z nich wybrane pojedyncze punkty i że trzeba będzie uznawać, że zostały one zrealizowane. Zrealizowane będą wtedy, gdy zostaną wykonane w całości, i to ważne, że Francja, która jest jednym z autorów tego porozumienia, zajmuje w tej kwestii tak zdecydowane stanowisko - powiedział polski prezydent.

Podkreślił, że "to nas cieszy, jako sąsiada Ukrainy, jako państwo, któremu bardzo zależy na tym, aby na Ukrainie nie było zamrożonego konfliktu, czego wszyscy się obawiamy, ale żeby zaistniał tam stały pokój i by Ukraina odzyskała kontrolę nad swoimi granicami". Tutaj nasze stanowisko jest absolutnie zbieżne i cieszę się, że prezydent, który zasiada w formacie normandzkim, tak zdecydowane stanowisko prezentuje - dodał Duda.
Hollande poinformował, że na początku 2016 roku w Polsce dojdzie do spotkania rządów Polski i Francji. W pierwszym półroczu przyszłego roku odbędzie się też spotkanie Trójkąta Weimarskiego (Francja, Polska, Niemcy).

Prezydent Duda i ja przywiązujemy dużą wagę do Trójkąta Weimarskiego. Wczoraj spotkałem się z kanclerz (Niemiec) Angelą Merkel i mówiłem jej o dzisiejszym spotkaniu. Postanowiliśmy zorganizować spotkanie Trójkąta Weimarskiego w pierwszym półroczu przyszłego roku, przed szczytem NATO, który będzie miał miejsce w lipcu w Polsce - powiedział francuski prezydent.

Prezydent Duda podkreślił, że wśród tematów, które poruszyli z Hollande'em, pojawiła się kwestia konfliktu w Syrii i napływu uchodźców do Europy. Nie mamy żadnych wątpliwości, że trzeba dziś czynić wszystko, aby wojna (w Syrii) się zakończyła - mówił. Ocenił, że ważną rolę w tym dziele mogłaby odegrać ONZ.

Za ważne Duda uznał działania, które doprowadzą do opadania fali uchodźców. Jak podkreślił, konieczne jest "wzmocnienie finansowe" dla uchodźców, którzy znajdują się w obozach, by mieli tam godne warunki życia i by znajdowali się jak najbliżej swojego kraju, by mogli do niego łatwo wrócić, gdy zmieni się tam sytuacja.

Z satysfakcją mówiłem o francuskiej inicjatywie w ONZ, w Radzie Bezpieczeństwa, dotyczącej ograniczenia prawa weta w sytuacji, gdy chodzi o konflikty, w których występują zbrodnie na masową skalę, zwłaszcza zbrodnie ludobójstwa. Tę inicjatywę Francji w sposób zdecydowany poparłem podczas mojego wystąpienia na forum plenarnym ONZ - powiedział polski prezydent.

Jak dodał, zasygnalizował prezydentowi Francji, że Polska ubiega się o status niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa na lata 2018-2019 i że "Francja w zakresie inicjatyw pokojowych, które zmierzają do rozwiązywania trudnych sytuacji na świecie, tych najbardziej drastycznych, kiedy giną ludzie - może tutaj liczyć na sojusznika".

Z wielką radością przyjąłem sygnał ze strony pana prezydenta, że w związku z tym nasza kandydatura cieszy się w takim razie przychylnością Francji. To ogromnie dla nas ważne; Francja jest wielkim, nie tylko europejskim, ale także w skali światowej mocarstwem i niezwykle ważnym graczem na arenie międzynarodowej - podkreślił Duda.

Rozmawialiśmy też o sprawie Wielkiej Brytanii - zbliżającego się tam referendum w kwestii obecności w Unii Europejskiej, o tym, jakie działania może podejmować rząd brytyjski. Mamy nadzieję, że referendum zakończy się pozytywnie dla Unii Europejskiej - czyli że Wielka Brytania w Unii zostanie, oraz że negocjacje, które podejmuje pan Cameron, zakończą się wspólnym sukcesem - dodał polski prezydent.

Zdaniem prezydenta Francji wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo zewnętrznych granic UE, ale - jak podkreślił - musimy również w sposób godny traktować uchodźców. Zaznaczył, że trwają dyskusje UE z Turcją, dotyczące znalezienia rozwiązania kryzysu imigracyjnego. Jak mówił Hollande, chodzi o to, by osoby z obozów dla uchodźców w Turcji, Libanie, Jordanii, "które musiały uciec z Syrii, Iraku czy innych krajów, mogły przebywać w tych obozach w warunkach jak najbardziej godnych i by nie były zmuszane do ucieczki do Europy".

Duda wyraził też nadzieję, że wkrótce powstanie rząd Beaty Szydło. Liczę na to, iż nowy rząd, który mam nadzieję wkrótce się w Polsce ukonstytuuje po ostatnich wyborach, na czele z panią premier Beatą Szydło, będzie czynił wszystko w tym kierunku, aby przedsiębiorcom ułatwić działalność, co oczywiście będzie sprzyjało także francuskim inwestorom, którzy mam nadzieję pojawią się w Polsce - powiedział Duda.

Tematem spotkania prezydentów był też zbliżający się szczyt klimatyczny w Paryżu. Stoję na stanowisku, że ta kwestia powinna być zawsze rozpatrywana z uwzględnieniem interesów poszczególnych państw Unii Europejskiej i naszego szeroko pojętego europejskiego potencjału energetycznego. Powinniśmy się starać jak najlepiej wykorzystać ten potencjał, także inwestując w naukę, badania naukowe i nowe technologie, po to, żeby i w ten sposób chronić klimat, wykorzystując posiadane przez nas zasoby energetyczne - powiedział polski prezydent.

Jak ocenił, sukcesem szczytu klimatycznego w Paryżu będzie zawarcie porozumienia wszystkich najważniejszych gospodarek świata. Myślę o tych gospodarkach, które jeszcze poważnych, istotnych ograniczeń - jeśli chodzi o kwestie klimatu - nie wprowadziły, a bez wątpienia są potęgami światowymi, myślę tutaj o Chinach, Indiach, Brazylii, Stanach Zjednoczonych i Rosji - zaznaczył Duda.

Sukcesem będzie, jeśli te wszystkie kraje przystąpią do porozumienia klimatycznego. Z całą pewnością trzeba do tego dążyć, to także kwestia bezpieczeństwa, konkurencyjności gospodarki europejskiej na najbliższe lata, dziesięciolecia - podkreślił polski prezydent.

Kolejnymi tematami rozmowy Duda-Hollande były kwestie wymiany kulturalnej, wymiany młodzieży i poprawy relacji gospodarczych. Francja jest dziś jednym z absolutnie największych partnerów (gospodarczych) Polski, ale przecież zawsze może być lepiej, zawsze ten klimat może być bardziej sprzyjający - ocenił polski prezydent.

Wyraził też nadzieję na intensyfikację współpracy na szczeblu międzyuczelnianym Polski i Francji. To są kwestie, które pogłębiają wzajemne relacje i które mogą wpłynąć korzystnie na przyszły rozwój Polski - przekonywał Duda.

(mal)