Premier Czech Petr Fiala powiedział, że ceny energii elektrycznej przekroczyły "najgorsze oczekiwania". Władze apelują o unijne rozwiązania, które złagodziłyby drożyznę.
Prezydent Czech Miloš Zeman i premier Petr Fiala spotkali się, by porozmawiać m.in. o planach programu osłonowego dla obywateli w związku z wysokimi cenami energii.
Rozmawialiśmy szczegółowo o sytuacji z cenami energii i polityką energetyczną zarówno w Czechach, jak i w Europie. Zgodziliśmy się, że wzrost cen energii elektrycznej - zwłaszcza w ostatnich dniach - przekracza wszelkie, nawet najgorsze oczekiwania - powiedziała Fiala.
Rozmawialiśmy o taryfie oszczędnościowej, o tym, co rząd już zrobił i co można zrobić w przyszłości. Postaramy się zainicjować jakieś wspólne europejskie rozwiązanie, które byłoby oczywiście najskuteczniejsze. Na początku przyszłego tygodnia porozmawiam o tym z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem podczas jego wizyty w Pradze oraz z innymi przedstawicielami państw europejskich - mówił.
Czeski rząd planuje wdrożyć taryfę oszczędnościową, która ma pomóc gospodarstwom domowym w związku z wysokimi cenami energii. Oprócz tego władze chcą dostosować do sytuacji tzw. dodatki mieszkaniowe tak, aby obywatele zapłacili maksymalnie 30 proc. swoich dochodów za utrzymanie lokalu.
Według oficjalnych danych o inflacji, ceny prądu w Czechach w ciągu roku wzrosły o około jedną trzecią, a gazu o prawie 60 proc. Czesi zużywają cztery razy więcej energii elektrycznej na mieszkańca niż Polska.